Rodziny osób uzależnionych
Pomagamy
również rodzinom osób uzależnionych. Terapia dorosłych członków rodzin (głównie
partnerzy osób uzależnionych lub rodzice osób uzależnionych) potocznie
określana jest terapią współuzależnienia, natomiast terapia dorosłych osób,
które dorastały w rodzinie z problemem uzależnienia potocznie nazywana jest
terapią DDA (dorosłych dzieci alkoholików) lub DDD (dorosłych dzieci
dysfunkcyjnych rodziców). Nie preferujemy tych określeń, jednak ze względu na
to, że często są używane, opisujemy na czym polegają te problemy oraz jak
przebiega ich leczenie.
WSPÓŁUZALEŻNIENIE
Bardzo
często do placówki zgłasza się rodzic, mąż lub żona osoby uzależnionej pytając:
jak kogoś zmusić do leczenia? Jak postępować z osobą uzależnioną? Problem jest
w tym, że nie ma na to prostej odpowiedzi. Należy najpierw zrozumieć, że
problem uzależnienia to nie problem jednej osoby, ale całej rodziny.
Jedna rzecz to
taka, że czasem w rodzinach osób uzależnionych pojawiają się zachowania,
podtrzymujące uzależnienie. To np. sytuacje, gdy żona załatwia wolne mężowi, bo
ten jest skacowany i nie może pojawić się w pracy. To także sytuacje, gdy
rodzice wspierają finansowo dorosłego syna, który nie pracuje, a pieniądze od
rodziców wydaje na alkohol. Takich zachowań jest bardzo wiele i są bardzo
różne. Ich efektem jest to, że osoba uzależniona może spokojnie realizować
swoje uzależnienie, bez obaw o konsekwencje.
Ważne jest, aby je rozpoznać i zaprzestać ich stosowania.
Druga rzecz,
to rozpoznanie przez osoby współuzależnione własnych problemów emocjonalnych, w
związku z którymi uwikłały się w taką sytuację podtrzymywania nałogowych
zachowań. Bardzo często u podstaw tego leżą własne doświadczenia dorastania w
rodzinie w której było uzależnienie lub inna dysfunkcja. Praca nad problemami
osobistymi pozwala na „zaszczepienie się” na to, aby w przyszłości nie
powtarzać zachowań, które prowadzą do poczucia bezradności, przygnębienia,
apatii.
Poniżej
prezentujemy przykładową listę objawów, które wskazują na to, że warto zgłosić
się do placówki po pomoc:
Cierpienie
i chaos emocjonalny
|
Zmęczenie
|
Lęk
|
Brak
wiary, nadziei
|
Poczucie
bycia gorszą/gorszym
|
Ataki
panicznego przerażenia
|
Wybuchy
złości
|
Brak
radości z drobiazgów
|
Zamknięcie
w sobie
|
Lęk
przed wyjściem z domu
|
Przewidywanie
najgorszego
|
Brak
pewności siebie
|
Trudność
w określeniu własnych potrzeb
|
Poczucie
bycia w pułapce
|
Nerwowość
utrudniająca działanie
|
Trudność
w mówieniu o swoich uczuciach
|
Nudności,
wymioty przy zdenerwowaniu
|
Skurcze,
drętwienie w kończynach
|
Zawroty
głowy
|
Omdlenia
|
Bezsenność
|
Zbyt
wczesne budzenie się
|
Kołatanie
serca bez wysiłku fizycznego
|
Bóle
w okolicy serca
|
Trudności
z koncentracją i pamięcią
|
Bóle
głowy
|
Objadanie
się lub brak apetytu
|
Biegunki,
zaparcia
|
Myśli
o zrobieniu komuś krzywdy
|
Myśli
samobójcze
|
Koncentracja
na zachowaniach uzależnieniowych kogoś bliskiego
|
Nadmierne
martwienie się o innych
|
Kontrolowanie
tego, co robią inni
|
Używanie
środków nasennych, uspokajających
|
Używanie
alkoholu dla uspokojenia się
|
?
|
Stwierdzenie
przynajmniej kilku z tych objawów u siebie w powiązaniu z faktem, że ktoś z
bliskich ma problem z uzależnieniem, już wskazuje na to, że warto szukać
pomocy.
DDA lub DDD
Czasem
w literaturze odnajdujemy określenia: dorosłe dzieci …. i tu dalszy ciąg:
alkoholików, dysfunkcyjnych rodziców, rozwiedzionych rodziców itp. Należy
jednak pamiętać o tym, że bycie dzieckiem kogokolwiek to nie zaburzenie
wymagające leczenia (tak jak w wypadku współuzależnienia – nie jest zaburzeniem
bycie mężem, żoną, rodzicem kogokolwiek). Wymaga leczenia to, co aktualnie jest
problemem w życiu tej osoby. A mogą to być różne trudności: od problemów w
związkach, w pracy - po zbytnią perfekcyjność lub zbytnią rozwiązłość.
Generalnie można by rzec, że są to wszystkie problemy, z którymi można zgłosić
się do psychoterapeuty. Leczenie w tym zakresie nie
polega na tym, że mówimy: „ma pani nerwicę lękową i z tego trzeba się leczyć”.
Albo: „miał pan rodziców alkoholików, dlatego powinien pan się leczyć”.
Zajmujemy się pomocą w cierpieniu, które
jest obecne w życiu wielu ludzi. Ważniejsze niż postawienie rozpoznania jest
dla nas nazwanie i pomoc w zwyczajnych, ludzkich problemach. Dlatego nie
prezentujemy tu testu typu: „Czy jesteś DDA?” Raczej mówimy: Jeśli dorastałeś/aś w rodzinie, gdzie ktoś miał problem z
uzależnieniem a teraz coś ci się w życiu nie układa, możesz zgłosić się do nas
po pomoc.
|